Jak oszczędzać na wodzie?
Uczyliśmy się już oszczędzać na jedzeniu, na użytkowaniu samochodu, sprawdzaliśmy jak świadomie korzystać z karty kredytowej i motywowaliśmy się do odkładania pieniędzy. Przyszedł czas na kolejny krok. Tym razem podpowiem, jak oszczędzać na wodzie. I wcale nie musicie przestać korzystać z prysznica… wręcz przeciwnie!
Wydaje się, że woda jest wszędzie. Mamy ją przecież w kranie i nie martwimy się, że może jej zabraknąć. I o ile nie zamierzasz przeprowadzić się do dalekiej Afryki, rzeczywiście taka sytuacja raczej Ci nie grozi. Niemniej, wody nie powinniśmy marnować. Jeśli nie ze względów humanitarnych, to przynajmniej z czystej oszczędności.
Codzienne czynności
Zacznijmy od czynności, które wykonujemy codziennie, a nawet kilka razy w ciągu dnia. Podczas mycia zębów czy golenia, zakręcaj wodę. Wyobraź sobie, że myjąc zęby pod bieżącą wodą, marnujesz kilka jej litrów na minutę. Zakładając, że czynność tę wykonujesz kilka razy dziennie, zużyta lecz niewykorzystana woda może dochodzić nawet do 20 litrów każdego dnia. Panowie, którzy golą się przy umywalce również powinni zakręcać wodę w momencie, kiedy nie jest ona niezbędna.
Zamień kąpiel na prysznic
Oczywiście pod warunkiem, że nie będzie on trwał kilkanaście minut. Jeśli jesteś w stanie wziąć szybki, kilkuminutowy prysznic, z pewnością zużyjesz mniej wody niż podczas kąpieli. Jeśli lubisz długie przesiadywanie w wannie, staraj się nie wypełniać jej po brzegi. Czasem wystarczy nalać wodę do jej połowy, dodać płyn, który wytworzy sporo piany, by cieszyć się upragnionym rytuałem. Dzięki temu, podczas jednej kąpieli zaoszczędzisz nawet kilkadziesiąt litrów wody.
Dbaj o sprawną hydraulikę
Warto zacząć od podstaw. Kapie z kranu? Dokręć go. Nie tylko oszczędzisz wodę, ale też pozbędziesz się drażniącego, dudniącego w uszach odgłosu. Jeśli mimo Twoich starań, woda wciąż wycieka, czas na przegląd hydrauliczny. To samo w przypadku nieszczelnych zaworów lub wody bez przerwy wypływającej ze spłuczki. Drobne awarie możesz naprawić samodzielnie. Wszelkie filmy instruktażowe znajdziesz w Internecie.
Toaleta to nie śmietnik
Znam wiele osób, które mają brzydki nawyk wyrzucania wielu rzeczy, które nie powinny się tam znaleźć, do toalety. Zapałki, artykuły higieniczne, resztki jedzenia. Wyobraź sobie, że wrzucasz do toalety dwa waciki i spuszczasz wodę. W tym jednym momencie tracisz ok. 10 litrów wody. A przecież waciki z powodzeniem mogłyby zająć bardzo niewiele miejsca w koszu na śmieci. Ponadto warto wybrać spłuczkę z dwoma przyciskami. W tym wariancie z jednego z nich będzie leciało nawet o połowę mniej wody niż z drugiego.
Żadna z powyższych metod nie wymaga nadmiernego wysiłku z Twojej strony, a może znacznie przyczynić do mniejszego zużycia wody. Możesz zacząć małymi krokami, stosując choćby jedną z nich. To będzie ukłon nie tylko w stronę Twoich wydatków, ale także wspólnego dobra i troski o naturę.