Jak zaoszczędzić na pożyczce przez internet?
Szybkie chwilówki dostępne online stały się dobrym rozwiązaniem dla wszystkich, którzy potrzebują dodatkowej gotówki na nieprzewidziane wydatki lub zakup droższego sprzętu. Chwilówkę otrzymamy bez zbędnych formalności i bez wychodzenia z domu. Warto porównywać oferty firm pożyczkowych, by wybrać najkorzystniejszą. Rankingi na bieżąco publikuje porównywarka internetowa Łowca Chwilówek, a darmowe pożyczki można znaleźć właśnie na tej stronie. Wśród firm znajdują się tak znani pożyczkodawcy, jak: Vivus.pl, Filarum.pl, Lendon.pl czy Moneyman.pl, a także wiele innych firm działających na polskim rynku.
Pierwsza pożyczka zupełnie za darmo
By pozyskać nowych klientów, wiele firm pożyczkowych wprowadziło atrakcyjną propozycję darmowej pierwszej chwilówki. Mechanizm darmowej pożyczki jest prosty: oddajemy tyle, ile pożyczamy. Dzięki takiej opcji wielu klientów nabiera zaufania do pożyczkodawcy i wraca w przyszłości. Pierwsza chwilówka opiewa zazwyczaj na kwoty rzędu 100–1000 zł i jest udzielana na okres 30 dni. Możemy o nią wnioskować przez internet, za okazaniem tylko i wyłącznie skanu dowodu osobistego. Jedynym kosztem, który ponosimy, jest opłata rejestracyjna realizowana z naszego rachunku bankowego na konto pożyczkodawcy w celach weryfikacyjnych. Opłata jest jednak symboliczna, najczęściej wynosi zaledwie 1 gr. Jeżeli potrzebujemy większej gotówki, możemy wybrać np. Smartpożyczkę.pl – firma oferuje nawet do 3000 zł za darmo dla nowych klientów. Dłuższy okres kredytowania oferują z kolei m.in.: Lendon.pl (do 45 dni) oraz Moneyman.pl (do 61 dni). W przypadku tego drugiego podmiotu możliwe jest rozłożenie spłaty na dwie raty.
Zero kosztów przy terminowej spłacie
Darmowe chwilówki gwarantują oszczędność, ponieważ ich całkowity koszt wynosi 0 zł. Pożyczkodawca nie nalicza odsetek, prowizji i opłat dodatkowych. RRSO wynosi w tym przypadku 0%. Zwrócimy zatem taką kwotę, jaka zasiliła nasze konto z rachunku pożyczkodawcy. Trzeba jednak pamiętać o jednym obostrzeniu: pierwsza chwilówka jest bezpłatna pod warunkiem, że spłacimy ją w terminie. Przekroczenie wyznaczonej daty nawet o kilka dni skutkuje naliczeniem opłat za opóźnienie, kosztów monitów i upomnień. Obecnie pożyczek raczej się nie refinansuje, czyli nie przedłuża się w nieskończoność terminu ich spłaty. Wynika to z ograniczeń, jakie nakłada na pożyczkodawców Ustawa antylichwiarska. Ma ona zabezpieczać konsumentów przed naliczaniem sporych opłat około pożyczkowych, np. ogromnych opłat z tytułu refinansowania. Ustawa nie dopuszcza, by pozaodsetkowe koszty pożyczki przekroczyły 25% jej wartości oraz dodatkowo 30% w skali roku. Oznacza to, że suma wszystkich kosztów związanych z chwilówką musi się mieścić w tych limitach. Przy bezpłatnej pożyczce (gdzie brak opłat naliczonych z góry) pożyczkodawca ma zatem pole manewru, gdy klient spóźni się ze spłatą. Jeżeli więc zależy nam na poszukiwaniu oszczędności, musimy dotrzymać terminu.
Ja korzystałbym z darmowej chwilówki, bo ta pożyczka nic nas nie kosztuje, a więc nie ponosimy żadnych, najmniejszych kosztów. Oczywiście trzeba zdawać sobie sprawę z tego, by taką pożyczkę spłacić w ustalonym terminie.